środa, 27 czerwca 2018

Upadłość konsumencka w sytuacji kilku niespłaconych pożyczek



Upadłość konsumencka to bez wątpienia jedna z najlepszych rzeczy, które w ostantnim czasie mogły spotkać jednostki zadłużone. Nie jest to tylko moja osobista przekonanie, ale statystyki są jednoznaczne w tym względzie. Coraz to więcej osób otrzymuje w swoim sądzie rejonowym postanowienie o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej i dzięki temu jak to się mówi może w tej chwili oddychać pełną piersią. Jakkolwiek warto tutaj również nadmienić o komunikacie wydanym za pośrednictwem Ministerstwo Sprawiedliwości, z którego wynika, że „tylko” 55 procent składanych wniosków wydaje się być pozytywnie rozpatrywanych przez sądy. Dzieje się tak spośród kilku powodów. Pierwszym wraz z nich jest przesłanka, jaka musi zostać obligatoryjnie spełniona, aby upadłość konsumencka doszła po ogóle to skutku. Tę przesłanką jest niewypłacalność ludzie składającej taki wniosek. Określa to stan, w którym nasza sytuacja materialna wydaje się tak ciężka, że nie zaakceptować jesteśmy w stanie regulować na czasie swoich zobowiązań finansowych (w praktyce przyjmuje się, że z niewypłacalnością mamy aż do czynienia w momencie, podczas gdy nie płacimy rat grono zadłużeń przez okres trzech miesięcy, nie jest to sztywny termin, ale jak mówią niektórzy minimum wypracowane w przebiegu działań prowadzonych przez zawodowych prawników). Drugim niezwykle istotnym czynnikiem, jeżeli interesuje nas upadłość konsumencka jest to czy do stanu niewypłacalności doprowadziliśmy sami poprzez rażące niedbalstwo (klasyczny przykład to zaciąganie kredytów mieszkaniowych na zakup dóbr konsumpcyjnych np. nowego telewizora albo laptopa). Jeżeli sędzia prowadzący naszą sprawę stwierdzi tego rodzaju niedbalstwo to z gwarancją upadłość konsumencka nie zostanie ogłoszona, co więcej tego wariantu orzeczenie zablokuje nam nasze starania w tym obszarze o następne dziesięć czasów. Pojawia się, zatem zapytanie, jakie warunki należy spełniać żeby sprawa przed sądem zakończyła się po polskiej myśli. Pomimo faktu, że wniosek możemy napisać i złożyć samodzielnie a same koszty nie są ogromne (opłata sądowa przy wnoszeniu pisma wynosi zaledwie trzydziestu zł) to dobrym rozwikłaniem jest skorzystanie z usług profesjonalnego prawnika (adwokata lub radcy prawnego). Praktyka życiowa pokazuje, bowiem, że posiadając kilkanaście zobowiązań musimy przyrządzać właściwe uzasadnienie naszego morału. Nie wystarczy wskazać tylko, że mamy ciężką sytuację materialną i nie posiadamy pieniędzy na spłatę comiesięcznych rat. Bez kozery możemy powiedzieć, że dobrze sporządzone uzasadnienie stanowi połowę triumfu w naszych staraniach na temat upadłość konsumencka. Dodatkowo, aby poprzeć twierdzenia zawarte we morału należy dołączyć wiarygodny surowiec dowodowy (np. w kwestii, kiedy pożyczki były zaciągane na pomoc chorej ciotki dobrze się podłączyć karty chorobowe ze szpitala, weksle za wizyty prywatne obok specjalistów i zakup niezbędnych medykamentów). Jeżeli wszystko uskuteczniliśmy właściwie sąd przychyli się do naszego stanowiska. Dzięki kolejnym etapie sąd wytycza dla nas syndyka. Wydaje się to osoba, która szacuje wartość naszego majątku (tzw. masy upadłościowej), sprawdza ewidencję naszych wierzycieli i nadzoruje plan spłaty. Właściwe swoim wykonanie decyduje ostatecznie o tym czy niespłacona frakcja zadłużenia zostanie umorzona. Upadłość konsumencka jak to już stało się powiedziane na samym wstępie dla ostateczną drogą ratunku dla osób przekredytowanych np. sytuacja emeryta, którego długotrwały sięgnęły już kwoty przeszło dwustu tysięcy złotych, wraz z jego świadczenia emerytalnego komornik pobiera dwadzieścia pięć procent całej kwoty a w przeżycie zostaje kilkaset złotych a oprócz tego zamieszkuje w komunalnym mieszkaniu z ogrzewaniem na węgiel.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz